David Strathairn zagrał polskiego emisariusza Jana Karskiego w spektaklu Zapamiętaj. Świadectwo Jana Karskiego. Tym gestem zakończyła się polska premiera spektaklu w warszawskim Teatrze Dramatycznym. (Fot. Paweł Molęcki/East News)
Owacją na stojąco podziękowała warszawska publiczność Davidowi Strathairnowi, który rewelacyjnie wcielił się w polskiego Emisariusza w przedstawieniu “Zapamiętaj. Świadectwo Jana Karskiego”. Polska premiera amerykańskiego spektaklu odbyła się w Teatrze Dramatycznym w środę 25 stycznia. W czwartek, w przededniu Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu, sztukę zagrano w Warszawie po raz drugi. 29 stycznia będzie oglądana w Łodzi, 1 lutego w Krakowie, a 4 lutego w Poznaniu.
90-minutowy monodram, napisany przez Dereka Goldmana i Clarka Younga w inspirującej reżyserii Goldmana jest wyjątkowo aktualny a pytania, które stawia odnoszą się do każdego z nas, zarówno w Stanach Zjednoczonych, gdzie odbierany jest z entuzjazmem jak i w Polsce. Spektakl z napisami w języku polskim i ukraińskim oglądamy w wyjątkowym momencie historycznym, gdy po sąsiedzku toczy się wojna w Ukrainie, na granicy polsko-białoruskiej mamy kryzys uchodźczy, a cały świat targany jest niepewnością i niepokojem. Wśród widzów są uchodźcy z Ukrainy, zapraszani przez Fundację na spektakl w każdym mieście. W Warszawie gościliśmy na premierze 22-osobowa grupa kobiet-świadków masakry z Buczy, przebywających na terapii w Polsce.
Jakie przesłanie, uchwycone z ogromną wrażliwością i wyczuciem przez twórców spektaklu zostawił nam ten urodzony w Łodzi polski katolik, Amerykanin z wyboru, honorowy obywatel Izraela, Sprawiedliwy wśród Narodów Świat, wieloletni profesor Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie?
Dziedzictwo Jana Karskiego jest ogromnie wymagające, zobowiązuje bowiem do nieodwracania wzroku, gdy słabszemu dzieje się krzywda. Nakazuje postawienie dobra i interesu innego człowieka – często obcego, ponad swój własny, zastąpienie egoizmu – empatią, strachu – odwagą.
Czy nas na to stać? W sztuce jest więcej pytań niż odpowiedzi. Wybitna gra Strathairna odbiera spokój. Poruszeni wychodzimy z teatru z pytaniem - a ja? co ja mogę zrobić?
Przedstawienie, sprowadzone na tournée do Polski przez Fundację Edukacyjną Jana Karskiego i Jan Karski Educational Foundation jest ukoronowaniem naszej 10-letniej działalności – mówią Andrzej Rojek, Przewodniczący Rady i Ewa Junczyk-Ziomecka, prezeska zarządu. – Stało się to możliwe dzięki współpracy ze wspaniałymi ludźmi z Warszawy, Łodzi, Krakowa i Poznania, prywatnymi i instytucjonalnymi darczyńcami, podkreśla Junczyk-Ziomecka. - Jest ich wielu, a wszystkim jesteśmy ogromnie wdzięczni i pragniemy wymienić ich z imienia, nazwiska i z nazwy. Poświęcimy im oddzielny post. A tymczasem pragnę podziękować Teatrowi Muzycznemu w Poznaniu - Joannie Michalik, Wiktorowi Kuźmie, Darii Mesjasz, Mateuszowi Janasowi i Piotrowi Delimacie za realizację techniczną spektakli oraz Bożenie Regulskiej-Komornickiej i Ligii Dworakowskiej z Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego a także współpracującej z nami Krystynie Lewenfisz i Screen Network.
Partnerami wydarzenia są: Fundacja Edukacyjna Jana Karskiego (Polska), Jan Karski Educational Foundation (USA), The Laboratory for Global Performance and Politics przy Uniwerytecie Georgetown, Teatr Muzyczny w Poznaniu, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy, Artkombinat w Łodzi, Teatr Variete w Krakowie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ambasada RP w Waszyngtonie oraz Miasto Stołeczne Warszawa, Łódź, Kraków, Poznań i Muzeum Historii Polski.
