Muzeum Historii Polski English

Partner strategiczny

Muzeum Historii Polski

Partnerzy Roku Karskiego

MSZ RP
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
 NBP
UW

Partnerzy medialni Roku Karskiego

 Polskie Radio

Rabin Harold White nie żyje. Odszedł niezastąpiony orędownik dziedzictwa Jana Karskiego, przyjaciel Fundacji

Rabin Harold White podczas wizyty w Polsce zorganizowanej przez Fundację oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych na przełomie czerwca i lipca 2015 Rabin Harold White podczas wizyty w Polsce zorganizowanej przez Fundację oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych na przełomie czerwca i lipca 2015

Był pierwszym rabinem, który od 1968 roku prowadził zajęcia ze studentami w jezuickim uniwersytecie Georgetown. Ówczesny rektor, wielebny ojciec Jerome Cambell przekonał go, że jeśli będzie uczył katolickich  studentów, że Jezus urodził się Żydem, żył jak Żyd i umarł jak Żyd, to będą lepszymi chrześcijanami. Pionierski pomysł rektora bardzo podobał się profesorowi Karskiemu, który wtedy już od kilku lat uczył na uniwersytecie. Karski widział podobieństwo między nauczaniem jezuitów a zasadami żydowskiego nauczania, polegającymi na większym przywiązywaniu uwagi do pytań niż do odpowiedzi. 

Rabin White przyznał, że Karski przekonał go, że dialog międzyreligijny rożni się od dialogu wiary. "Uświadomił mi, że w dialogu między religiami ludzie mówią obok siebie, a w dialogu wiary mówią do siebie”, co miało wpływ na wykłady i projekty realizowane przez rabina White’a ze studentami Georgetown. 

Na wiadomość o śmierci rabina, Andrzej Rojek, Przewodniczący Rady Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego powiedział, że Harold White poświęcił się budowaniu stosunków między Chrześcijanami i Żydami oraz rozumiał specyfikę tych relacji w Polsce. Zawsze znajdywał czas dla Fundacji, służył radą, brał udział w naszych konferencjach i spotkaniach w Polsce. Podczas ostatnich dwóch wizyt zjednał sobie rzeszę zwolenników,  pozostając jednocześnie skromnym człowiekiem wyrażającym szacunek do wszystkiego, co widział i do każdego, kogo spotkał.

„Jego odejście to ogromna strata i wielki żal. Będziemy o nim pamiętali”, powiedziała Prezes Fundacji Ewa Junczyk-Ziomecka.