Muzeum Historii Polski English

Partner strategiczny

Muzeum Historii Polski

Partnerzy Roku Karskiego

MSZ RP
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
 NBP
UW

Partnerzy medialni Roku Karskiego

 Polskie Radio

Jedenaste przykazanie - nie pozostawaj obojętnym. Obchody 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau

 Jedenaste przykazanie - nie pozostawaj obojętnym. Obchody 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau

Byli więźniowie Auschwitz-Birkneau, Prezydent RP, Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów i dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau  ostrzegali przed zagrożeniami odradzającego się antysemityzmu i ksenofobii w Europie.  Swój dramatyczny apel skierowali do koronowanych głów, prezydentów, premierów oraz  przedstawicieli organizacji międzynarodowych obecnych w Auschwitz, a — za pośrednictwem mediów — do światowej opinii publicznej.

70 lat temu, 27 stycznia został wyzwolony niemiecki nazistowski obóz Auschwitz-Birkenau. Na jubileuszowe obchody przyjechało 300 byłych więźniów, przedstawiciele 50 państw, wśród nich prezydenci, Francji Francois Hollande, Niemiec Joachim Gauck, Ukrainy Petro Poroszenko, Bułgarii Rosen Plevneliev i Litwy Dalia Grybauskait, oraz  liczne organizacje żydowskie, między innymi American Jewish Comittee  z Davidem Harrisem i World Jewish Congress  z Ronaldem Lauderem.

Uroczyści rozpoczął Prezydent RP, Bronisław Komorowski. W swym wystąpieniu  przestrzegał:

Pamiętajmy (…) do czego prowadzi łamanie prawa narodów do samostanowienia, zasady nienaruszalności granic, pogarda dla życia ludzkiego, a także bierność wobec zła. Z tego miejsca potępiamy wszelkie przejawy nienawiści, antysemityzmu i ksenofobii.

W imieniu ocalałych więźniów jako pierwsza głos zabrała Halina Birenbaum, rodowita Warszawianka pochodzenia żydowskiego, która po wojnie wyjechała do Izraela:

Sama sobie odpowiadam, często osłupiała z powodu tego, co się dzieje teraz wokół nas, że jeśli mógł zaistnieć i działać w ciągu lat legalnie, bezkarnie Auschwitz, to wszystko, co najgorsze jest możliwe i nie można się dziwić niczemu, ale trzeba rozpoznawać na czas, przeciwstawiać się jednoznacznie i zagradzać drogę dalszym tragediom, bezprawiu i zbrodni.

Roman Kent urodzony w Łodzi i deportowany do Auschwitz-Birkenau z getta "Litzmannstadt", Przewodniczący American Gathering of Jewish Holocaust Survivors and Their Descendants wyznał:

Często słyszę pytanie: jak długo przebywałeś w Auschwitz? Odpowiedź brzmi: nie wiem. Wiem natomiast, że jedna minuta w Auschwitz była jak cały dzień; dzień jak rok, a miesiąc - jak cała wieczność. Ilu wieczności może w swoim życiu doświadczyć jeden człowiek? Nie znam odpowiedzi także na to pytanie.

Swoją wypowiedź zakończył przejmującym apelem:

Sama pamięć nie wystarczy. Konieczne są czyny. My, ocaleni i światowi przywódcy mamy wspólne zadanie wpojenia przyszłym pokoleniom tego, co się dzieje, gdy nienawiść bierze górę. Musimy uczyć tolerancji, bo nienawiść nigdy nie jest słuszna (…) Musimy wszyscy pamiętać. Jeśli bowiem wy będziecie pamiętać, jeśli nauczycie innych, aby pamiętali, wtedy dla Holocaustu i potworności Darfuru i Kosowa, podobnie jak dla ataków, jak te w Paryżu, nie będzie już odtąd miejsca na ziemi. (…) Dodałbym jedenaste przykazanie do Dekalogu: nigdy nie pozostawaj obojętnym. My, ocaleni, nie chcemy, by przyszłość naszych dzieci wyglądała, jak nasza przeszłość.

Przemówienia byłych więźniów zakończył pokaz filmu dokumentalnego o Auschwitz, który powstał we współpracy Muzeum Auschwitz-Birkenau z Fundacją Shoah. Producent tego filmu, Steven Spielberg był obecny na uroczystościach. W roli narratorki prezentowanego obrazu wystąpiła Meryl Streep.

Po zakończeniu filmu głos zabrał przedstawiciel sześciu filantropów, uczestniczących w kampanii "18 Filarów Pamięci" wspierającej Fundację Auschwitz-Birkenau, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów, Ronald S. Lauder.

Zawsze się zastanawiałem, czy gdybym  nie urodził się w Nowym Jorku w 1944 roku, lecz na Węgrzech, skąd pochodzili moi dziadkowie, to czy bym przeżył. Odpowiedź brzmi: nie, bo jestem Żydem.

I w przejmujący sposób odniósł się do dzisiejszych czasów:

Żydzi stali się znów przedmiotem ataków, gdyż są Żydami (…)Tysiące ludzi demonstrują na ulicach, wykrzykując groźby wobec Izraela i Żydów. Znów młodzi żydowscy chłopcy boją się nosić jarmułki na ulicach Paryża, Budapesztu, a nawet Berlina. Jak do tego mogło dojść po raz kolejny? Jeżeli świat pozostanie w ciszy, obojętny, to prowadzi do Auschwitz. Jeżeli na świecie panuje antysemityzm, to prowadzi do Auschwitz. Nie pozwólmy, by to się powtórzyło.

Jako ostatni zabrał głos Piotr Cywiński, Dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau:\

Wydawałoby się, że świat powinien być trwale inny, że nikt nie powinien niewinnie ginąć. Wydawałoby się, że nie można już dzisiaj głosić nienawiści i że nikt nie będzie próbował zmieniać granic siłą. Wydawałoby się, że obojętności i bierność powinny budzić wstręt. Lecz tyle razy widzieliśmy, że pamięć w nas jeszcze nie dojrzała (…) Nadal nie dajemy sobie rady z Auschwitz. (...) Auschwitz przeraża - nie budzi już dziś demonów, budzi sumienie. 'Nigdy więcej' nie jest programem politycznym, jest decyzją osobistą. Oznacza - nigdy więcej przeze mnie, nigdy więcej we mnie, nigdy więcej ze mną. Wierzę, że nigdy więcej z nami wszystkimi.

 

Po tych słowach, dźwięk szofaru wezwał uczestników uroczystości do modlitwy w intencji ofiar obozu. Rozbrzmiał kadisz zmówiony przez rabinów, w tym naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. Były więzień Auschwitz David Wisnia odmówił żałobną modlitwę El Male Rachamim. Wieczny odpoczynek za dusze ofiar zmówili po łacinie, polsku i angielsku duchowni Kościołów chrześcijańskich Zachodu. Boże duchów w języku cerkiewnosłowiańskim odmówił przedstawiciel Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Po modlitwie reprezentanci byłych więźniów, szefowie delegacji państwowych, a także darczyńcy Fundacji Auschwitz-Birkenau i pracownicy muzeum, złożyli znicze na pomniku ofiar obozu.

W uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę wyzwolenia niemieckiego, nazistowskiego obozu w Oświęcimiu Fundację Edukacyjną Jana Karskiego reprezentowały Prezes Ewa Junczyk-Ziomecka i Dyrektor Wykonawcza Małgorzata Durska.