Muzeum Historii Polski English

Partner strategiczny

Muzeum Historii Polski

Partnerzy Roku Karskiego

MSZ RP
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
 NBP
UW

Partnerzy medialni Roku Karskiego

 Polskie Radio

Relacja Szymona Pawlaka z pobytu na stypendium ufundowanym przez Fundację Edukacyjną Jana Karskiego - Georgetown Leadership Seminar 2015

Szymon Pawlak – historyk, edukator i koordynator projektów edukacyjnych w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Stypendysta Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego w roku 2015.

Po ukończeniu studiów historycznych na Uniwersytecie Łódzkim w 2004 roku pracował, jako nauczyciel historii w Liceum Ogólnokształcącym im. Krzysztofa Kieślowskiego w Łodzi. Następnie w latach 2009 – 2011 był administratorem nowo powstającego przy Żydowskim Instytucie Historycznym portalu internetowego „Wirtualny Sztetl” (zajmował się tam informacjami nt. województwa łódzkiego). Od roku 2011 jest pracownikiem Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Jego głównym zadaniem było stworzenie i uruchomienie edukacyjnego pionu tej instytucji. W tym celu napisał i przeprowadził szereg projektów edukacyjnych poświęconych wielonarodowej i wielokulturowej historii Łodzi i Polski. W projektach tych wzięło udział dziesiątki szkół i tysiące uczniów. Efektem tej pracy jest ugruntowanie pozycji Centrum Dialogu im. Marka Edelmana jako nowoczesnej i czołowej instytucji edukacyjnej w Łodzi i regionie.

W latach 2013 – 2015 stworzył i realizował dla Centrum Dialogu projekt edukacyjny „Jan Karski – Klub Kuriera”. W ramach tego projektu wśród łódzkich licealistów zafascynowanych postacią Jana Karskiego wyłoniono przeszkolonych edukatorów których głównym zadaniem było prowadzenie zajęć o Janie Karskim i przybliżenie sylwetki profesora jak największej grupie ludzi. Dzięki zaangażowaniu młodzieży i wielu instytucji, w tym Muzeum Historii Polski i Fundacji Edukacyjnej Jan Karskiego, udało się w ramach projektu przeprowadzić zajęcia dla 10 000 uczniów oraz kolejnych tysięcy mieszkańców Łodzi i Polski.

W roku 2014 roku był koordynatorem obchodów 100. rocznicy urodzin Jana Karskiego w Łodzi z ramienia Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Celem tej pracy było zaszczepienie w Polakach wartości związanych z tolerancją, otwartością na inne kultury i walką z ksenofobią.

Jest ojcem dwu synów: pięcioletniego Antosia i sześcioletniego Franka. Jego pasje to sport i historia. Od trzech lat jest instruktorem Global Krav Maga Academy, gdzie prowadzi szkolenia z zakresu samoobrony i bezpieczeństwa osobistego.

 Śladami Karskiego w Georgetown

Rok 2014 był wyjątkowy. 24 kwietnia minęła setna rocznica urodzin jednego z największych Polaków XX wieku, profesora Jana Karskiego. Jako historyk i koordynator projektów edukacyjnych w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi mieście, w którym urodził się profesor czułem, że musimy zrobić wszystko aby przypomnieć Polakom o ich bohaterze.

Wydarzenia, które stworzyliśmy w 2014 roku dały mi szansę poznania Jana Karskiego, jak wtedy mi się wydawało, bardzo dobrze. Poczułem szczególną więź z tym człowiekiem. Nigdy go nie spotkałem osobiście, ale jego spojrzenie na historię i wartości moralne, jakie reprezentował, dokładnie pokrywały się z tym, co sam myślę o świecie.

Praca z historią Jana Karskiego dała mi olbrzymią satysfakcję i ogromną wiedzę. Zacząłem na swojej drodze spotykać wyjątkowe postacie i instytucje, które na nazwisko profesora otwierały przede mną swoje drzwi. Mogę śmiało powiedzieć, że dzięki profesorowi przeżyłem jedną z najpiękniejszych przygód w moim życiu.

Latem 2015 roku dowiedziałem się, że Fundacja Edukacyjna Jana Karskiego wybrała mnie, jako jednego z dwóch stypendystów na Georgetown Leadership Seminar 2015. Sama wiadomość o wyborze była dla mnie czymś niezwykłym, seminarium zaś wydawało się cały czas nierealne.  

W sobotę 24 października, nadszedł moment wyjazdu do Nowego Jorku i Waszyngtonu. Pierwszy raz leciałem do USA. Byłem bardzo podekscytowany. Na lotnisku poznałem drugiego stypendystę fundacji Andrzeja Fąfarę. Andrzej jest młodym polskim dyplomatą, który wrócił z Ambasady RP w Kanadzie. Okazał się zupełnie niezwykłym człowiekiem. Wykształcony, ambitny i niezwykle kompetentny - dokładnie taki, jakim chcielibyśmy widzieć przedstawiciela Polski za granicą. Od samego początku poczuliśmy do siebie sympatię i przyjaźń. Georgetown Leadership Seminar było dla nas obu niezwykłym doświadczeniem, czuliśmy stojące przed nami wyzwanie i narastającą ekscytację z poznania innych seminarzystów i wykładowców.

Do Nowego Jorku przylecieliśmy późno w nocy. Spacer po nocnym Manhattanie był niesamowitym przeżyciem. Nocleg w Konsulacie Polskim, pobudka i o 7.00 rano byliśmy już w pociągu do Waszyngtonu. Stolica USA przywitała nas piękną słoneczną pogodą. Georgetown jest urokliwym miasteczkiem będącym dziś częścią Washington D.C.. Położone wokół wzgórza, na którego szczycie majestatycznie stoi kompleks uniwersytecki.

Uniwersytet Georgetown powstał w 1789 roku. Został założony przez arcybiskupa Baltimore Johna Carrolla i jest najstarszą katolicką uczelnią w Stanach Zjednoczonych.  Neogotyckie budynki z XIX wieku, położone nad brzegiem Potomacu zrobiły na nas niesamowite wrażenie, pod którym pozostaliśmy do końca pobytu.


Georgetown Leadership Seminar jest to doroczny program, przewidujący udział około 30 osób z całego świata. Program powstał z inicjatywy jednej z najlepszych szkół wyższych na świecie, zajmującej się problemem stosunków międzynarodowych, School of Foreign Service Georgetown University. Uczestnikami GLS byli członkowie rządów, parlamentarzyści, liderki i liderzy biznesu oraz organizacji pozarządowych.

Już pierwsze, zapoznawcze spotkanie ze wszystkimi seminarzystami oraz opiekunami seminarium Jamesem Seeversem i Helen McNeill, przekonało mnie, że mam do czynienia z wyjątkową grupą ludzi. W tym roku, w GLS uczestniczyły 34 osoby z 24 krajów. Każdy był wyjątkową postacią, ciekawą świata, ambitną z własnym bogatym bagażem doświadczeń i poglądami na rzeczywistość. Atmosfera wśród seminarzystów była wspaniała. Otwartość, chęć pomocy i pragnienie nauki, te cechy charakteryzowały wszystkich.

Nawiązanie kontaktów ponadnarodowych było jednym z celów seminarium. Wśród osób, które poznałem szczególne wrażenie zrobili na mnie Achmad Adhitya współpracujący z rządem Indonezji przy realizacji celów milenijnych, Issa Konfourou doradca ministra spraw zagranicznych Mali i Yuriy Tokarski doradca premiera Ukrainy. Jednak każdy z uczestników GLS miał coś ciekawego do opowiedzenia i doceniał znaczenie seminarium, na którym się znalazł. Z wieloma z nich zawarłem znajomości, które mam nadzieję  w przyszłości zaowocują wspólnymi projektami.

Zajęcia zaczęły się w poniedziałek 26 października. Tak jak pisałem wcześniej, organizatorem seminarium jest Edmund Walsh School of Foreign Service, tematem są więc szeroko rozumiane stosunki międzynarodowe. Co roku wykłady i zajęcia skupiają się na kilku wybranych aspektach tej tematyki. W 2015 roku były nimi:

  1. Sytuacja w i wokół tzw. „fragile states” tj. państwach w stanie rozkładu takich jak: Jemen, Syria czy Somalia.
  2. Przyszłość stosunków USA – Chiny w XXI wieku i problemy Azji Dalekiego Wschodu.
  3. Współczesne problemy ekonomiczne świata.

Program Georgetown Leadership Seminar 2015 był bardzo intensywny. Wykłady, ćwiczenia i spotkania zaczynały się codziennie o godzinie 8.30 rano i kończyły około 6.00 wieczorem. Każde zajęcia prowadzone były przez wybitnych wykładowców, będących autorytetami w dziedzinie spraw międzynarodowych. „Kaliber” tych postaci był niezwykły.

W trakcie seminarium uczestniczyliśmy w zajęciach i dyskusjach prowadzonych miedzy innymi przez: Chucka Hagela – byłego sekretarza obrony USA, Barbarę Bodin – ambasadora USA w Jemenie, Richarda Norlanda – ambasadora USA w Gruzji i Uzbekistanie i Madeleine Albright – byłą sekretarz stanu USA w czasach administracji innego absolwenta Georgetown,  Billa Clintona.  Większość wykładów miała miejsce na terenie kampusu uniwersyteckiego jednak część odbyła się w siedzibie Banku Światowego, Ambasadzie Finlandii i American Enterprise Institute.  Wiedza, którą zdobyłem dzięki GLS jest ogromna i inspirująca do jej pogłębiania. Dziś prowadząc zajęcia opisujące „Genezę kryzysu imigracyjnego w Europie w 2015 roku” dla setek młodych Polaków, czerpię z niej bez przerwy.

Innym aspektem mojej przygody z GLS 2015 było kolejne spotkanie z legendą Jana Karskiego. Tak jak pisałem wyżej, jadąc do USA byłem przekonany, że znam postać profesora bardzo dobrze i niewiele mnie zaskoczy.  Jednak to dopiero na uczelni, na której Karski wykładał przez 40 lat zrozumiałem, jakiego formatu musiał być człowiekiem. Dzięki temu, że byłem stypendystą Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego mogłem spotkać się prywatnie z najważniejszymi postaciami tej uczelni. Do kategorii magicznych spotkań zaliczyć muszę prywatną wizytę w domu byłego dziekana i twórcy potęgi szkoły służby zagranicznej uniwersytetu Georgetown, wielkiego przyjaciela Jana Karskiego, Petera Krogha. Na spotkaniu poznaliśmy Carroll Harrison, doskonałą fotograf i autorkę wielu najsłynniejszych zdjęć profesora Jana Karskiego.

Niezwykłe też było przyjęcie historii Jana Karskiego przez innych uczestników seminarium. Pokazało mi,  jak uniwersalny charakter ma opowieść o Janie Karskim. Nasi przyjaciele z całego świata byli szczerze zafascynowani postacią profesora. Chcieli usłyszeć jego historię, a będąc na Georgetown University cały czas się o nią ocierali. Byliśmy szczerze dumni mogąc chwalić się takim bohaterem, ogrzewając się odrobinę przy jego blasku.

Ostatnie dwa dni pobytu w Georgetown to spotkanie z absolwentami GLS na „Georgetown Leadership Seminar Alumni Reunion”. Jako absolwenci GLS 2015 mogliśmy uczestniczyć w tym, zjeździe przyjaciół i osób, które cały czas pragną poszerzać swoje horyzonty. Społeczność absolwentów GLS liczy dziś blisko 800 osób z całego świat w tym kilka z Polski. Patrząc na dawnych absolwentów widziałem, jaką przyjemność sprawia im powrót w mury swojej „alma mater”, i byłem dumny z faktu, że sam już należę do tej grupy.

Chciałbym bardzo podziękować wszystkim wykładowcom i seminarzystom, z którymi się spotkałem na Uniwersytecie Georgetown. Dziękuję za przyjemność zdobywania wiedzy od nich i z nimi. Dziękuję również Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego za zaufanie jakim mnie obdarzyła, wysyłając w mury uczelni swojego patrona – Georgetown University.

 

Szymon Pawlak